poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział 5

-O , jak dobrze , że postanowiliście się pojawić !! - powiedziała pani Hutcherson .
-Przepraszamy - powiedziałam i razem z Joshem usiedliśmy za Grace

-Hejka Kim i ..???- powiedział Grace.
 -I Josh - odpowiedziałam z lekkim uśmiechem 
-Cześć Josh , jestem Grace ! 
-Miło poznać Grace..- powiedział Josh 

-Nowy chłopak ? Szybka jesteś ! - szepnęła mi do ucha Grace 
-Oj , tam , dłuuuuuuga historia .

Tak więc przegadaliśmy całą fizykę , zresztą , resztę lekcji też.

-Nareszcie piątek !! - krzyknęłam , wychodząc ze szkoły 
-Idziemy na gofry ??- zapytała Grace 
-Jasne - odpowiedzieliśmy 

Ruszyliśmy więc w stronę budki z goframi , a następnie do parku. Kiedy wracałam z Joshem , on odprowadził mnie , żegnając się słodkim , acz delikatnym pocałunkiem . 
Kiedy weszłam do domu , było ok. 18 : 00. Zjadłam kolację , umyłam się , włączyłam laptopa , a kiedy była 23: 30 , postanowiłam się położyć. '

Na moje NIEszczęście , nie mogłam zasnąć. Wstałam więc z łóżka, i zeszłam na dół , włączyłam telewizor i zaczęłam oglądać jakieś telenowele.....i zasnęłam , chyba z nudów....






~~~


Następnego dnia , wstałam o 8:00 , bo do dojo ,miałam na 10:00. Weszłam do kuchni , zjadłam śniadanie , załatwiłam poranną toaletę, lekki makijaż , ubrałam się i kiedy była już 9:20 , postanowiłam jeszcze pójść na spacer. 

Kiedy szłam między drzewami , zobaczyłam namiętnie całującą się parę . Kiedy spojrzałam na dziewczynę , a właściwie na jej rękę , zobaczyłam....taką samą bransoletkę jaką dostałam od Josha. A kiedy spojrzałam na chłopaka zobaczyłam.......Josha...W tym momencie do mich oczu zaczęło napływać morze łez, było mi smutno , ale za razem byłam też wściekła! Gniew Kim Crowford robi swoje i kiedy nie pohamowałam swoich złości , podbiegłam do tej "parki" , odepchnęłam Josha od dziewczyny (jak się okazało to była Kelly , czyli mój wróg numer jeden!), spojrzałam mu w oczy i z całej siły kopnęłam w brzuch.

-Josh , jak mogłeś !?? - krzyknęłam 
-Kim , to nie tak jak myślisz...
-Tak ? Czyli co ?
-Kim, daj mi to wyjaśnić !!
-Tu nie ma nic do wyjaśniania !! Z nami KONIEC !!! Rozumiesz ?!!


Josh próbował mnie jeszcze uspokajać , ale ja walnęłam go z całej siły w policzek i pobiegłam do domu...



***

Ok, ok ....trochę akcji ! :D 

PROSZĘ O KOMENTARZE !! ;**

Już niedługo , KICK ! ♥

Mam nadzieję , że ten rozdział (chociaż krótki) się wam spodoba , 
następny zapewne jutro. ;*

Buziaki ;**
Tysiaa..:3







Na dzisiaj : Kim i Jack :D
Zabójcze miny..:D

















3 komentarze:

  1. Rozdział Boski.!
    CZekam na next..!
    I czekam na KICK..♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział! Kick zbliża się wielkimi krokami ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowny rozdział ! <33
    kiedy Kick będzie ? ;>>
    czekam na new ♥

    OdpowiedzUsuń